Archiwum sierpień 2006


sie 18 2006 Notka 38
Komentarze: 6

Coraz więcej pracy i obowiązków. Zawsze jest za wcześnie i za późno, żeby dorosnąć. Jelenie na rykowisku ziewają w znudzeniu: "Co ty mi tu w ogóle dajesz do podpisu? Co to jest? No to co, że zgodne z przepisami? Zdaje się, że nie fulfilujesz wartości korporacyjnych naszej firmy i będziemy cię musieli skrosczekować." Na dodatek, odkąd w mojej diecie ograniczyłem do dawek minimalnych alkohol, nikt nie chce ze mną szczerze porozmawiać na temat seksu analnego. Skoro nie tracę już czasu na upijanie się i trzeźwienia, na pijacko-filozoficzne interlokucja, mam więcej czasu na pracę: na tę żmudną i automatyczną, także na tę, która rozwija umijejętności interpersonalne i kreatywnego myślenia, a też i na tę, która sprawia radość. Z każdym oddechem mniej koloru, fantazji, polotu.

 

czastykl : :
sie 09 2006 Notka 37
Komentarze: 2

Z każdym dniem coraz bardziej tęskniłem do lekkości lat szczenięcych. Do gładkich twarzy, na których nadmierne ilości odskoczni nie zostawiły swojego piętna. Do uśmiechów, zza których nie przebijał smród zepsutych zębów. Do oczu, które potrafią patrzyć odważnie, wiernie i z nadzieją. Zdawało się, że od tej tęsknoty młodniała mi wątroba, a nogi odzyskiwały dawną sprężystość; że myśli się oczyszczały z miazmatów przetrwonionych lat- bo choć świat nie stawał się mniej skomplikowany, przestawały: jego bezmyślność, jego mechanizm, jego rozpacz być ważnymi. Liczyły się blond warkoczyki i grzywki brunetek. Za białymi pończochami szedłbym hen, hen... gdybym miał siłę ruszyć się z fotelu.

 

czastykl : :