cze 16 2006

Notka 34


Komentarze: 1

Radioodbiornik nie wydaje dźwięków. Odłączyłem kabel z gniazda. Złamałem antenę i kilka razy przekułem monstrum płaskim śrubokrętem. Dla bezpieczeństwa odkręciłem korki. Bezrozumna siła w służbie zdrowia psychicznego. Na weekend planuję psucie szczekaczek środków masowego przemiału i rozmyślanie o obleczonych w białe pończochy, smukłych brązach brunetek. Postaram się konsekwentnie wykorzystywać moje najnowsze odkrycie:  zmniejszanie kontroli najniższych instynktów służy gojeniu postrzępionych nerwów. Radioodbiornik nie wydaje już dzwięków, a nogi brunetek?

 

czastykl : :
zielone.okulary
16 czerwca 2006, 17:02
co najwyżej trzeszczenie stawów:P

Dodaj komentarz