gru 04 2002

Notka 30


Komentarze: 12

To miejsce jest moją kaplicą. Dałoby się tu oddychać jedynie przykładając policzek do chłodnej, marmurowej posadzki. Pomieszczenie w rzucie tworzy rysunek idioty, którego, o czym pamiętam z Bergsona, estetyką jest symetria. Zamiast prezbiterium, w samym końcu wnętrza stoją dwa automaty do kawy i jeden do coli. W rogach sztuczne, co nie przeszkadza mi widzieć je zwiędłymi, drzewka. Po bokach czarne ławki przypominające katafalki. Między nimi małe boczne ołtarze, które nigdy, zgaduję, nie były używane do czarnych mszy, choć spełniały by tę funkcję z dostatecznym hołdem dla architektury użytkowej.  Byłem tam przedwczoraj dwa razy, jak zawsze na kawę i papierosa, głupotą jest palić, gdy wszyscy wokół odganiają małymi gromnicami złe duchy druku. Czytałem gdzieś, że to jedna z najlepiej wentylowanych palarni w stolicy.

 

czastykl : :
dyktowały 2leweręce, pisał A.
10 grudnia 2002, 07:50
...przymarzły do klawiatury i nie mogą poruszać żadnym z dwudziestu palców (czy warto dodatkowo wspominać o zerowych możliwościch intelektualnych bryłki lodu tkwiącej w głowach 4rąk?)
APEL!!!
08 grudnia 2002, 17:53
chcemy "4ręce" grudniowe!!!
2lr
06 grudnia 2002, 16:03
nie przejmuj się - ja tak mam nieustannie
czast
06 grudnia 2002, 15:49
nie wiem. już sam nie wiem kto co napisał ani o co komu może chodzić...a znaczenie? ych, cięzko to przyznać, ale nic nie rozumiem:)
2lr
06 grudnia 2002, 14:39
Jak to jest uświadomić sobie nagle rzeczywiste znaczenie swoich słów? Wykrzyknąć "Eureka" wyskakując z wanny i zalewając pół łazienki, podrapać sie w głowę, w chwilę po tym jak uderzyło o nią, wierne zasadom grawitacji, jabłko odmiany Jonagold? Jakie to uczucie?
czast
06 grudnia 2002, 14:12
no, jasne, chodziło mi o ił ceglasty;)
2lr
06 grudnia 2002, 08:03
Iłowiec, skała osadowa należąca do grupy skał ilastych, powstała w wyniku diagenezy iłu. Stanowi zwięzły, silnie zbity i pozbawiony złupkowacenia ił o bezkierunkowej teksturze.
czast
05 grudnia 2002, 07:31
miało być... tak się rozpędziłem, Iłem...;)
czast
05 grudnia 2002, 07:30
bardzo słuszna uwaga, aga, tak się rozpędziłem, że nie napisałem nic o popiołkach; ołtarzyki to stoliki podręczne
agakarolewska
05 grudnia 2002, 06:19
a z jakich materialow jest oltarzyk ?? takich co sie dadza, rozsypac?
czast
05 grudnia 2002, 00:21
w Bibliotece Narodowej na Niepodległości, ...:)
...
05 grudnia 2002, 00:15
gdzie gdzie.... powiedzże gdzie ta wentylowana palarnia, na pewno nie moja moja ma wymiary 6 na 3 i zawsze stoi tam z 15 osób, aż dziw, że komuś nie spłonęły włosy

Dodaj komentarz