paź 14 2002

Notka 13


Komentarze: 5

(…) Nieśmiało, jakby zdumienie i zmienność dnia mogły odebrać mu jego prawa, jakby prawa rządzące światem mogły odejść do historii, jakby historia, którą wciąż przytaczam, mogła kogoś zmienić lub zdumieć -  cierpliwie oglądany z brzegu dziki zachód słońca – wieczór szykował się do tryumfu. Było cicho, obraz jeziora zmieniał się z widzialnego w słyszalny, świadomość istnienia rosła, aż stała się czuciem chłodnego i wilgotnego policzka, także wzroku niebezpieczeństwa na potylicy i łopatkach. Owe mazurskie pieszczoty i pocałunki były jedynymi dostępnymi mi, z coraz mniej licznych a bardziej wyrafinowanych przyjemności.

 

Komary ufnie kończyły polowanie, widnokrąg zmniejszał się jak pewność siebie, linia horyzontu była już w otchłani, przenikał chłód. Na piękno-górskim molo zachodziło ostatnie słońce papierosa. Szybko zaciągnął się nim po raz ostatni, rozdeptał butem, ciskając dłonie w kieszenie polara i kryjąc głowę w ramiona skierował się do pobliskiego domku.

 

Z niecierpliwością oczekujmy chwili, gdy doń dotrze, gdy światło z okna, bądź uchylonych drzwi, oświetli jego twarz. Jego płci, chociażby po sposobie trzymania papierosa, można się domyślić. Liczmy, że kiedy zaśnie wkradniemy się do jego pokoju i przeglądniemy rzeczy, co nam pozwoli na lepsze poznanie i obiektywizację obrazu.(…)

 

czastykl : :
Janisss
15 października 2002, 08:46
Siostro sugerujesz ze pale jak chopaczysko? Nie wiedzialam...;)
conne
15 października 2002, 02:00
piekielna, wiesz....nigdy nie zdołałam wypalić całego papierosa bez dotykania go palcami...może to o to chodzi... zresztą, chłopczęta, chłopczykowie, chłopięta, chłopy i wogole, mają zwyczaj trzymania paierosów kciukiem i palcem wskazującym robiąc przy ty przedziwne miny... no i jeszcze strzelają nimi na różne strony... i.... yyy ... kto mi odpali szluga : ...
Piekielnie_ciekawska
14 października 2002, 20:00
A czym się różni trzymanie papierosa przez dziewczynki od trzymania przez chłopców??
Janisss
14 października 2002, 11:58
Rano rosza,w poludnie gorączo ,wieczorem konary kaszają -nie ma szansze na romansze ;)
Janisss
14 października 2002, 11:58
Znaczy komary mialo byc ...

Dodaj komentarz