Notka 35
Komentarze: 0
Słownik Języka Polskiego podaje, że mięsnośc to obfitowanie w mięso, tuczność. W jednym z hipermarketów czytam: "oferujemy wędliny o najwyższej jakości i mięsności." Śmieszne? Czastylkość. Zawartość czastykla w czastyklu. Z każdym dniem mniejsza. Nie wiem: kim byłem, kim jestem, kim chcę być. Kiedyś wiedziałem, dziś nazbyt wiele przyjętych kompromisów wypłukało ze mnie czastykla. Czastylkowość zero. Śmieszne? To nawet nie chodzi o proste rozróżnienie: mieć czy być. Mieć? Konsumować, niczego nie trawiąc? Posiadać tak ludzi, jak przedmioty? Nie to mnie bawi. Być? Poszerzać horyzonty? Tak myślowe, jak estetyczne? Mój mózg stracił zdolności nauki i myślenia, zaś gust i tak mam wyrafinowany i wykrzywiony- więc chory jak, nie przymierzając, ćpun-gej-pedofil. Ani być, ani mieć. Pozostaje wegetować, nirwanizować, odczastyklać się. Śmieszne?
Dodaj komentarz