Komentarze: 1
Radioodbiornik nie wydaje dźwięków. Odłączyłem kabel z gniazda. Złamałem antenę i kilka razy przekułem monstrum płaskim śrubokrętem. Dla bezpieczeństwa odkręciłem korki. Bezrozumna siła w służbie zdrowia psychicznego. Na weekend planuję psucie szczekaczek środków masowego przemiału i rozmyślanie o obleczonych w białe pończochy, smukłych brązach brunetek. Postaram się konsekwentnie wykorzystywać moje najnowsze odkrycie: zmniejszanie kontroli najniższych instynktów służy gojeniu postrzępionych nerwów. Radioodbiornik nie wydaje już dzwięków, a nogi brunetek?